[ Pobierz całość w formacie PDF ]
choć tak bardzo jej w tej chwili potrzebował. Jakimż banałem byłoby powiedzenie mu, żeby myślał pozytywnie. Los nie zawsze słucha pozytywnych myśli ani nie spełnia rozpaczliwych nadziei. Zostanie pani jeszcze chwilę? spytał proszącym tonem. Wiem, że każdy jest teraz zajęty... Claire miała świadomość, że najgorsze jest czekanie, a więc nie mogła go porzucić. Muszę tylko zawiadomić opiekunkę syna. Napije się pan może kawy? Kiedy wyjaśniła Norze sytuację, a kawa jej przy okazji wystygła, Alex wyszedł zadowolony z sali operacyjnej. Moje gratulacje, Joe. Ma pan śliczną córeczkę. Joe nie posiadał się z radości. I wszystko z nią dobrze? Ma drobne kłopoty, dlatego nie może pan jej od razu wziąć na ręce. Musi dostać krew i tlen. A Eddie? spytał drżącym głosem. Eddie czuje się dobrze. Mogę je zobaczyć? Eddie została przewieziona na salę pooperacyjną, ale może pan spojrzeć na małą przez szybę. Nasz pediatra chce ją w ciągu godziny przetransportować karetką powietrzną do centrum dla noworodków. Są tam lepiej wyposażeni niż my, ale proszę mi wierzyć, że jesteśmy wszyscy dobrej myśli. Zwieżo upieczony ojciec uściskał dłoń lekarza. Dziękuję! Muszę teraz wykonać parę telefonów. Pobiegł do lady recepcyjnej w rogu, gdzie znajdował się telefon. Dzięki Bogu. Cały czas myślałam o tym, że Eddie załamie się, jak jej znów nie wyjdzie wyznała z ulgą Claire. Dla ciebie też nie były to łatwe chwile zauważył słusznie Alex. Jakoś sobie poradziłam. Zresztą i tak nie potrafiłabym odejść, nie wiedząc, jak to się zakończyło. Zadzwoniłbym przecież. Tak, ale czasem brakuje mi cierpliwości. Zapamiętam to sobie powiedział żartobliwym tonem. Czy to znaczy, że nie należy kłaść dla ciebie prezentu pod choinką przed Bożym Narodzeniem? Claire zaskoczyła i wzruszyła myśl, że coś jej kupił. Jeżeli położysz prezent pod swoją choinką, pewnie zniosę jakoś to napięcie. Nie chciałbym traktować cię tak jak Jennie. Jak się za bardzo kręci przy choince, za karę pozwalam jej otworzyć paczki dopiero dzień pózniej. Naprawdę kazałeś jej kiedyś czekać? Prawdę powiedziawszy, tylko do następnego ranka. Wiedziałam, że pod tym pancerzem masz miękkie serce. Uderzyła go lekko w klatkę piersiową. No, tylko nikomu nie mów. A zwłaszcza mojej córce. Raptem pociągnął ją do opustoszałego korytarza i pocałował. Zadzwonię do ciebie pózniej. Będę w domu. I będzie liczyła minuty do tej chwili, choć wiedziała, że nadejdzie dopiero wieczorem, gdy Joshua zaśnie już w swoim łóżeczku. Odprowadziła Aleksa wzrokiem. Wniósł do jej życia tyle zmian, i to pozytywnych. Alex i Jennie nigdy nawet nie domyśla się, jak bardzo jej pomogli. Jedno nie ulegało żadnej wątpliwości. Zaszło coś absolutnie zdumiewającego, i to bez żadnego świadomego wysiłku z jej strony. Zakochała się po same uszy. Alex szedł przebrać się po zabiegu radosny i lekki niczym latawiec, ulubiona zabawka z dzieciństwa. Cieszył się szczęściem świeżo upieczonych rodziców. Ogromne wrażenie zrobił na nim również fakt, że Claire została z Joe Butlerem. Rozumiał, że oczekiwanie na wieści, które mogły być złe, nie przyszło jej łatwo. Powróciły wspomnienia jej własnych bolesnych doświadczeń. A jednak nie uciekła. I nagle uprzytomnił sobie, że podświadomie oceniał kobiety, z którymi się spotykał, według jednego kryterium. Claire kilkakrotnie miała okazję wybrać łatwiejsze wyjście. Przypomniał sobie choćby ostatni epizod, z jej teściową. Już niemal stracił nadzieję na spotkanie kobiety, która byłaby z nim na dobre i na złe, która przedkładałaby cudze potrzeby ponad własne. I oto znalazł te wszystkie cechy u Claire. Pokochał ją i postanowił, że nie pozwoli, by wymknęła mu się z rąk. Claire jest klejnotem, i nie był odosobniony w tej opinii. Jego matka myślała podobnie, a Jennie nie mogła się jej nachwalić. Nie wyobrażał sobie już dnia bez jej głosu czy uśmiechu, tak mocno zapuściła korzenie w jego życiu.
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plgrolux.keep.pl
|