Podobne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

odprawa z udziałem wyższych oficerów Armii, ograniczona jednak tylko do czołowych sztabowców,
obejmująca głównie lekarzy, bakteriologów i weterynarzy.
- Sytuacja polityczna na świecie uległą ostatnio poważnej zmianie  mówił generał.  Nasz sojusznik,
Niemcy, znajduje się już w stanie wojny ze Związkiem Radzieckim i jak wynika z najświeższych komunikatów,
jest na najlepszej drodze do pokonania swego przeciwnika. Związek Radziecki jest również naszym
przeciwnikiem, choć zawarliśmy z nim pakt o nieagresji. Jak długo ten pakt będzie honorowany  tu generał
uśmiechnął się  nie wiemy. Musimy jednak być przygotowani na niespodzianki. Zdajecie, panowie, sobie
chyba sprawę, że nasza Armia Kwantuńska, licząca pół miliona doborowych żołnierzy, nie przyjechała tu na
urlop. Cesarz życzy sobie, abyśmy byli w przygotowaniu na wypadek rozpoczęcia działań wojennych przeciwko
naszemu odwiecznemu wrogowi.
- Zaprosiłem tu panów  kontynuował generał major  aby omówić jeden, szczególnie ważny odcinek
naszych przygotowań. Mam na myśli zastosowanie nowej broni, o której zapewne panowie już słyszeli, a którą z
rozkazu cesarza mamy w szybkim tempie rozbudować. Tą bronią są zarazki. Mamy już dwie duże jednostki na
naszym terenie, w których badania i produkcja zarazków idą pełną parą. Są to: jednostka nr 731 koło Charbina i
jednostka nr 100 koło Czangczunu. Podzieliliśmy ich kompetencje tak, że nr 731 zajmuje się zasadniczo
przygotowaniem wojny bakteriologicznej przeciwko ludziom, zaś nr 100  zasadniczo przeciwko zwierzętom i
roślinom. Powiadam  zasadniczo , gdyż ścisłego rozgraniczenia przeprowadzić nie można, bowiem są choroby
atakujące zarówno ludzi, jak i zwierzęta. W jednostkach tych i ich ekspozyturach przeprowadzono już wiele
eksperymentów, a wyniki ich utwierdziły nas w przekonaniu, że broń bakteriologiczna może stać się w naszym
ręku niezwykle cennym czynnikiem, który pomoże do zniszczenia wroga.
Panowie, nasz sztab generalny opracował już plan działań wojennych przeciwko Związkowi
Radzieckiemu, plan, który będziemy nazywać  Kan-Toku-En . Poświęcono w nim dużo uwagi zastosowaniu
broni bakteriologicznej, chciałbym więc zapoznać panów teraz ze szczegółami.
Badania i produkcja zarazków rozwijają się już pomyślnie i na wielką, można by rzec  przemysłową
skalę. Trzeba jednak myśleć o zwiększeniu wysiłków w tym zakresie, należy również, korzystając z tego, że tu,
w kraju okupowanym i w pobliżu granicy radzieckiej, możemy mieć do woli materiału doświadczalnego, aby
rozszerzyć eksperymenty na ludziach i zwierzętach. Równolegle należy wzmóc działalność wywiadowczą,
zebrać możliwie najdokładniejsze informacje z terenów pogranicznych i dalszych, aby na wypadek wojny
umożliwić najbardziej skuteczne działania.
Generał Umezu mówił jeszcze długo, przedstawiał szczegóły planu  Kan-Toku-En , wyznaczał
kompetencje działania, obiecywał znaczne fundusze, a wreszcie, na zakończenie, polecił rozdać obecnym
najważniejsze informacje w druku.
 Niszczenie zwierząt domowych  to niszczenie żywności nieprzyjaciela
Tak rozpoczął się nowy etap działalności jednostki nr 100. W laboratoriach przystąpiono do pracy ze
zdwojoną energią, zwiększono liczbę inkubatorów, rozbudowano  kuchnię dla bakterii , sprowadzono całe stada
zwierząt domowych, przeznaczonych do eksperymentowania.
Zniszczyć zwierzęta hodowlane  to podciąć podstawy wyżywienia nieprzyjaciela, zwierzęta te bowiem
stanowią zródło najważniejszego, najbardziej wartościowego pożywienia dla człowieka  białka i tłuszczów.
Dostarczają one poza tym tak cennych surowców dla przemysłu wojennego, jak skóra i wełna.
Prace bakteriologów nie ograniczały się do jednej choroby, jednocześnie hodowana bakterie
przynajmniej pięciu chorób zwierzęcych, i to takich, które atakowały nie tylko zwierzęta, ale i ludzi. Do
najważniejszych z nich należał wąglik, zwany inaczej wrzodem syberyjskim.
Bakterie wąglika w postaci stosunkowo dużych laseczek powodują chorobę ostro przebiegającą,
głównie u owiec, koni i krów. Znane są dwie postacie tej choroby: skórna, w której występuje duża czarna krosta
albo obrzęk, oraz wewnętrzna  kiedy bakterie usadawiają się w płucach lub jelitach. Zakażone zwierzęta
zdychają w ciągu dwóch dni, a w wypadkach ostrych w ciągu jednego dnia lub nawet w ciągu kilku godzin.
Epidemia szerzy się szybko i może powodować ogromne zniszczenia. Gdy za bakterie trafią na nie
sprzyjające warunki, wytwarzają formę zarodnikową. Wówczas zarodniki te mogą być przenoszone z wiatrem,
wodą, przez mrówki, muchy, ptaki. Są one wyjątkowo odporne na zimno, ciepło, suszę, promienie słoneczne i
mogą przetrwać całymi miesiącami, gdy zaś dostaną się wraz z paszą do organizmu zwierzęcia, przekształcają
się w bakterie, a te zaczynają swoją niszczycielską działalność.
Wąglik stanowi duże niebezpieczeństwo również dla człowieka i często powoduje długotrwałą
wyniszczającą chorobę kończącą się śmiercią.
Inną chorobą zwierząt, której uczeni japońscy poświęcili wiele uwagi przygotowując wojnę
bakteriologiczną była nosacizna.
Bakterie nosacizny, w postaci prątków, atakujące najczęściej zwierzęta jednokopytne, a więc konie,
muły osły, zebry, mogą jednak wywołać epidemie również wśród psów i kotów. Najostrzej choroba przebiega u
osłów i kotów, wyniszczając organizm w szybkim tempie silną gorączką i ogólnym zatruciem jadami
bakteryjnymi. U koni i krów przebiega wolniej, prowadzi jednak również do wyniszczenia organizmu i do
śmierci.
Pies jest także wrażliwy na zakażenie nosacizną i łatwo może przenieść chorobę na człowieka. Często
bywa, że nosacizną nazywa się niewłaściwie inną chorobę psów, mianowicie nosówkę, która jest spowodowana
innymi zarazkami, wirusami.
Człowiek może zarazić się od chorych zwierząt przez dotyk, a również drogą oddechową i przez
przewód pokarmowy. yródłem zakażenia może być mięso i przetwory. Człowiek może chorować chronicznie i
cierpieć latami lub też gwałtownie i wówczas choroba ma przebieg bardzo ciężki, o śmiertelności dochodzącej
do 50%.
W jednostce nr 100 pracowano też intensywnie nad produkcja bakterii tzw. brucellozy. Jest to choroba
zakazna owiec, kóz i świń, spowodowana bakteriami noszącymi nazwę pałeczek Brucelli. Zakażenie następuje
za pośrednictwem wydzielin i wydalin chorego zwierzęcia. Choroba szerzy się szybko, przebiega dłużej niż
inne, poprzednio wymienione, i prowadzi do znacznego wyniszczenia, a w końcu śmierci. Jest również grozna
dla człowieka, powodując bolesne dolegliwości w różnych narządach, niszcząc organizm i prowadząc do
kalectwa. Czasem choroba przebiega ostro i wtedy prowadzi do śmierci.
Pryszczycę uznano również za chorobę, której epidemia może dokonać poważnego spustoszenia w
pogłowiu bydła hodowlanego. Jest to choroba zakazna o przebiegu zwykle ostrym, spowodowana przez wirusy i
atakująca krowy, świnie, owce i kozy. Objawia się wysoką gorączką i charakterystycznymi wykwitami na
pysku, racicach, a czasem i na wymieniu. Wyniszcza organizm zwierzęcia w ciągu paru tygodni, a w połowie
przypadków kończy się śmiercią.
Człowiek jest znacznie mniej podatny na pryszczycę, ale może również poważnie zachorować. Kiedy
choroba przyjmie postać ostrą, może dojść do ciężkich powikłań w organizmie. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • grolux.keep.pl
  • Powered by MyScript