[ Pobierz całość w formacie PDF ]
stali się światem. Partycypują w światowej niemocy, ponad nimi roz- padkowe ja wziął za absolut i na tym poprzestał, jest to, że niczego nie pościera się Inne, absolutnie Obce, Nicość. traktuje już poważnie. Nie myśli poważnie o wieczności, boi sięjej tylko, a 2. C z ł o w i e k u l e g a z a g u b i e n i u . W światopoglądzie demo- lęk podsuwa mu setki wybiegów. nologicznym wolność polega jedynie na godzeniu się ze spadającymi na 4. W nowszych czasach słowo demoniczny" bywa używane nieprecy- człowieka zrządzeniami losu. Jeśli okoliczności będą temu sprzyjać, zyjnie i bez głębszego zastanowienia na oznaczenie tego w s z y - człowiek może bieg swojego życia uznać za szczęśliwy - od czasu do s t k i e g o , co n i e p o j ę t e i p r z e z to i r y t u j ą c e , na oz- czasu melancholijnie przypominaj ąc sobie o jego niepewności - ale naczenie tego, co irracjonalne". Mianem demoniczności zostaje opatrzone odebranie mu prawa do szczęścia na świecie uczyni go nieszczęśli- to, co niechciane, narzucając się nam nieoczekiwanie w trakcie realizacji wym, zostawiając mu jedynie poczucie pustki i rozpacz. Wobec tych, tego, co chciane. Demonizm techniki" -to jej zwrotne, pize-możne, jakby którym się w życiu nie powiodło, bądz tych, których spotkało nieszczęście usamodzielnione oddziaływanie, to wynik ujarzmienia bytu pozbawiające jakichkolwiek nadziei, odczuwa się wewnętrzną przedmiotowego przez technikę. Także nieświadomość zyskuje sobie obojętność i okazuje im samo przez sięzrozumiałąbezwzględność. Nie miano demonicznej, kiedy to, co nie wyjaśnione i nie dające się do końca ma czegoś takiego jak niezastąpiona wartość jednostki ludzkiej. Hu- wyjaśnić, wypływając z głębin życia duchowego owłada człowiekiem. manitaryzm jest już tylko sprawą immanentnego nastawienia i skłon- Niemożność, zniechęcenie, obezwładnienie, uwikłanie, beznadziejność - ności do zachowania w określonych warunkach przyjaznego stosunku wszystko to potrafi wywołać okrzyk: to demoniczne ! Od mitycznego względem drugiego człowieka, ale nie jest już onieśmieleniem wobec uprzedmiotowienia po zwykłą przenośnię, od wiary w moc tkwiącą i duszy przez jej odniesienie do Transcendencji zakorzenionej w wiecz- działającą w rzeczach aż po dostrzeżenie możliwości deprawacji wolności ności, wobec człowieka jako takiego. człowieka- wszystkie te cztery, pierwotnie sensowne, sposoby mówienia o 3.N i e u d a j e się u z y s k a ć o d n i e s i e n i a do J e d n i . Nastę- tym, co demoniczne, kiedy zostają odcięte od swych zródeł, mieszają się ze puje rozproszenie i pojawia się wiele aspektów, człowiek rozpada się na sobą, krzyżują się ich różne sensy i składają się w możliwości, spośród których dziś urzeczywistnia jedne, jutro inne -życie staje się zapominaniem. %7łycie wśród demonów staje się płynne, * S0ren Kierkegaard, Choroba na śmierć, wyd. cyt. s. 261. rozmywa się w nieokreśloności. Niewiary nie sposób przychwycić na 89 Filozofia i pseudofilozofia Wykład piąty- skok ze sfery etycznej do sfery estetycznej. Człowiek za nic nie potrze- tym, co naprawdę mniema, ponieważ interpretuje siebie za każdym buje odpowiadać, ponieważ na każdą okoliczność ma na zawołanie razem inaczej. W niewierze jesteśmy wydani na działanie strumienia fałszywy przepych obrazów estetycznych. %7łycie ulega rozproszeniu w impulsów i szarpiących nami namiętności. Wszystko można tu uspra- wielości rzeczy przypadkowych. wiedliwić. Mimo mocy, jaką obdarzona bywa chwila, brak jest ciągłości. Mimo stanowczości stwierdzania czegoś - brak skupienia samej istoty. 6. Demonolo gi a p ro jektuje rz e cz yw isto ść p o ś r e d - n i ą , która nie jest ani empir ycz ną r e al no ś ci ą, ani Wzlot ku Transcendencji Jedni następował zawsze na drodze przezwy- r z ecz yw i s to śc i ą transcendentną. Próbuje uchwycić ciężenia demonologii. Sokrates wyrwał się demonom, by pójść za swoim rzeczywistość i nie udaje się jej - osiąga jedynie iluzyjną nadzmy- dajmonionem, a tym samym za nakazem boskości. Prorocy przezwyciężyli słowość: gubi po drodze jasność tego, co poznawalne. Chce prawdziwej kult Baala, by służyć Bogu. nadzmysłowości i nie osiąga jej, sądząc, że zawiera się ona w tym, co 4. Demonologia jest osadzona w naturze. Natura uchodzi immanentne: gubi Boga. Tymczasem to, co nie jest albo światem za ostatnią, przemożną konieczność. Zwierzęta są demoniczne. Także (sprawdzalną realnością), albo Bogiem, jest złudą i iluzją; ich ofiarą człowiek czuje swoją demoniczność, o ile upodabnia się do stajemy się właśnie wtedy, kiedy nasza pogoń za sensacją i potrzeba zwierzęcia. Wyznawanie poglądu demonologicznego prowadzi do podniesienia na duchu rozbudzają się i wywołują stan intelektualnego utraty samoświadomości człowieka na rzecz natury. W życiu pomyślnym odurzenia. Jest Bóg i świat, i niczego nie ma pomiędzy nimi. Wszystko to, pogląd demonologiczny występuje niekiedy jako zaufanie do natury. Ale co realne, może być jako szyfr językiem i zwiastunem Boga, poza zaufanie do natury to nie to samo, co ufność w Bogu. Kiedy zaufanie do którym nie ma innych bogów czy demonów. Chodzi więc o to, w jaki natury natrafia na granice, wówczas to, co z niego jeszcze zostaje, nie sposób odczuwam dotknięcie palca Bożego na granicy tego, co realne. A znajduje żadnego oparcia w naturze. Zaufanie do natury przemienia się co wciska się między Boga i świat, okazuje się bądz materialistycz-nym w bałwochwalstwo, uprawiane na całej ziemi w kultach natury. prostactwem, bądz bezbożną chimerą. 5. N o w o cz es n a dem onologi a j e s t p o s t a w ą p a r ex- cellen ce estetyczną. Jej wyróżnikiem jest nieobowiązujący Ubóstwienie człowieka charakter tego, co jest pomyślane w duchu demonologii. Jest to ogląd Powszechnym zjawiskiem jest entuzj azm i uwielbienie okazywane po- skierowany na to, co pozornie tylko jest realne, zastępujący angażowanie jedynczemu człowiekowi przez innych ludzi, przypisywanie mu cech się we własną rzeczywistość. Jest to ucieczka w dziedzinę kontemplacji nadludzkich, widzenie w nim spełnienia ideału człowieczeństwa. Komuś estetycznej, z mrocznej woli skierowanej ku temu, co nieokreślone i co takiemu ludzie skłonni są okazywać ślepe posłuszeństwo, oczekują po staje się samoutwierdzeniem. Umożliwia ona przejawy namiętności nim cudów. Rzecz nie jest bez psychologicznych analogii. Gwiazdy fil- jako chwilowe afekty, lecz rozmija się niechybnie z pasją mowe muszą podróżować incognito, żeby uniknąć wścibstwa tłumów. zdecydowania, niezawodnie kierującego całym swym życiem. Można Gandhi musiał się systematycznie chronić przed poszukiwaczami darśa- wymusić wybór pomiędzy dobrem i złem, a potem odebrać mu moc nu" (darśan - zobaczenie świętego). Dawniej królowie ukazujący się ludowi poprzez afirmację zła w tym, co tragiczne. Aatwo i często myli się leczyli z chorób. etyczność z estetyczności ą. Raz z moralnym patosem mówi się o dobru i Okazywanie boskiej czci nie pozostaje bez wpływu na osoby ubó- złu, to znów w języku estetycznym rozprawia się o demoni czności. W stwiane: Ludzie zadręczają tego, kogo uważają za świętego i żądają, by sytuacjach bez wyjścia udziela się sobie samemu pozwolenia na prze- zachowywał siępodług idealnego wyobrażenia o nim. Oczekują, że się do tego ideału dostosuje. Pokazują mu go jakby palcami, a on musi w jego 90 91 Wykladpiąty - Filozofia i pseudofilozofia miejscu się znalezć. Jest w masach żądza kultu człowieka Jest tak, jakby Boska cześć oddawana człowiekowi to także czynnik kształtowania się
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plgrolux.keep.pl
|