[ Pobierz całość w formacie PDF ]
w dół łó\ka a\ dotarła do jego erekcji. Pierwszy raz była tak blisko niej, jej oczy rozszerzyły się z uznaniem. Jego męskość była wspaniała. Dziewczyna oblizała wargi, gdy Wes drgnął. - Bo\e, kobieto, przestań mnie dra\nić. Gracie roześmiała się ochryple i okrą\yła językiem jego główkę. Mę\czyzna wplótł palce w jej włosy. Przeciągnęła ustami po nabrzmiałym penisie, po czym wessała głęboko do środka. - O tak dziecinko, ssij mnie. Właśnie tak. Cholera. Wsunęła go sobie do gardła tak głęboko jak tylko zdołała, a Wes z sykiem wypuścił oddech. Dziewczyna pchnęła go na plecy, klękając ponad jego biodrami i odsuwając sobie z twarzy włosy. Owinęła pięść wokół podstawy jego penisa i poruszała ręką w górę i w dół naśladując ruch ust. - Przestań - wyjęczał. - Dziecinko zatrzymaj się zanim dojdę. Pociągnął delikatnie za jej włosy wydostając się z jej ust. Jego klatka piersiowa poruszała się z wysiłkiem, a jego oczy jasno błyszczały. - Ogień rozpalony - oznajmił Luke od strony drzwi. Gracie odwróciła się, stał oparty o framugę, przyglądał się jej i Wesowi. Dziewczyna stanęła obok łó\ka. Wes zrobił to samo. Całe towarzystwo przemieściło się do pokoju gościnnego. Tłumaczenie: Misia1090 Beta: sshakes Strona 73 Maya Banks - Podsłuchane Gracie zwinęła się w kłębek siadając na kanapie naprzeciw kominka, wzdychając z przyjemności. Ku jej zaskoczeniu, Luke usiadł obok niej i pchnął jej ciało na poduszki. Szybko poderwał jej ręce do tyłu, krępując je sznurem, którego u\ył poprzedniego wieczoru. - Całkowicie na naszej łasce - wymruczał. Zamknęła oczy i zacisnęła zęby wyczuwając wzbierającą falę po\ądania. Luke wstał i pociągnął ją do góry, tak \e stanęła koło niego. Poprowadził ją do krańca kanapy, po czym pchnął tak, \e upadła na nią. Jej stopy oderwały się od podłogi, a policzek spoczął na miękkim materiale tapicerki. Tyłek dziewczyny pozostał w górze, zupełnie odsłonięty i wyeksponowany. Dziewczyna usłyszała dzwonienie& paska. Chwilę pózniej, poczuła uderzenie na swoich pośladkach. Sapnęła, wyrywając się. Nie miała pojęcia, kto wymierzał jej razy. Ponowne opadnięcie paska, odgłos klapsa, cudowne palenie na pośladkach. Po czwartym uderzeniu zaczęła dyszeć. Po piątym i szóstym zaczęła błagać. Po siódmym czyjeś dłonie pogładziły jej palący tyłek, aby następnie gwałtownie złapać za jej uda, rozszerzając je. Poczuła wciskającego się w nią penisa. Wes. O Bo\e. Ju\ nie był taki delikatny jak wcześniej. Mo\e dlatego, \e wiedział, \e mo\e przyjąć jego rozmiar. Pchnął mocno wysyłając ją w świat niewiarygodnej przyjemności, podsycanej dreszczem erotycznego bólu. Mę\czyzna zatrzymał się na moment, był tak mocno wciśnięty w nią, \e nie mogłaby się poruszyć nawet gdyby chciała. Po chwili pchnął jeszcze głębiej, jęknęła. Wysunął się, jednak szybko i został zastąpiony przez Luke a. Mę\czyzna ściskał i masował jej pośladki, bezlitośnie w nią pompując. Nagle klepnął w jej pośladek, a Gracie, nie mogąc się powstrzymać, krzyknęła. Skóra, tak wra\liwa po uderzeniach pasa, skwierczała pod jego rękoma. Mę\czyzna zachęcony jej jękami przyspieszył. Tłumaczenie: Misia1090 Beta: sshakes Strona 74 Maya Banks - Podsłuchane Jego dłoń spadała bezustannie na czerwone ciało, nie przestał nawet wtedy, gdy zaszlochała w wyzwoleniu. Niewiarygodnie jej ciało ponownie zaczęło przygotowywać się na kolejne uniesienie, mimo i\ łzy jeszcze po poprzednim spływały po jej policzkach. Jednak tu\ przed krawędzią Luke zatrzymał się. Dał jej ostatniego klapsa i wycofał się a niej. - Nie! - załkała. Nie mogli się teraz zatrzymać. Nie kiedy ponownie była tak blisko. Słyszała zdławionego chichot, ale nie miała pewności, do kogo nale\ał. Potem poczuła jak jej tyłek jest rozszerzany, zimny lubryka został wtarty w jej kakaowe oczko. Gracie zadr\ała. Wes stanął pomiędzy jej nogami. Rozpoznała jego dotyk. O Bo\e, naprawdę nie mógł mieć zamiaru wziąć jej tyłeczka. - Zrobimy do powoli, dziewczynko - powiedział Wes uspakajająco. - Przyjmiesz mnie w siebie całego. Dziewczyna zamknęła oczy, gdy pchnął do przodu. Ciśnienie stawało się nie do zniesienia. Przyjemność przedarła się przez jej wnętrze nawet, mimo bólu. Było to połączenie uderzające do głowy. Materac pod jej policzkiem ugiął się, to Luke wszedł na kanapę z drugiej strony, aby podnieść jej głowę. Zciskał swojego fallusa w dłoni, drugą rękę kręcił w jej włosy. Wsunął swojego koguta między jej wargi, właśnie wtedy, gdy Wes zagłębił się w jej ciasnym otworze. Siła pchnięcia spowodowała, \e przesunęła się do przodu, co sprawiło, \e penis Luke wsunął się głębiej w jej gardło. Nacisk na jej anus był wręcz nieznośny. Wes dał jej tak mocnego klapsa, \e a\ poruszyła się do przodu. - Teraz będę cie uje\d\ał Gracie - oznajmił Wes, gdy zaczął się w niej poruszać. - Będę uje\d\ał twój tyłek podczas, gdy Luke będzie pieprzyć twoje piękne usteczka. Tłumaczenie: Misia1090 Beta: sshakes Strona 75 Maya Banks - Podsłuchane Gracie zamknęła oczy, jej ciało zacisnęło się, dr\ąc niekontrolowanie pod wpływem sprośnych słów kochanka. Szalała z potrzeby. Pragnęła więcej. Ale nie mogła nic zrobić, nie mogła się poruszyć. Jej ciało nale\ało do nich, mogli z nim zrobić co chcieli. Uwielbiała to uczucie. Pieprzyli jej usta i tyłek porzucając delikatne tempo. To był czysty seks, mocny, mokry od potu, po prostu taki, o jakim marzyła. Mę\czyzni byli nieubłagani, wymagając coraz więcej od jej ciała. Posiedli ją zupełnie, u\ywali jej, a ona nie chciała tego przerwać. Gracie załkała, gdy Luke pchnął głębiej w jej usta, pozbawiając ją nawet mo\liwości wydawania dzwięków. Dziewczyna zamknęła oczy, zacisnęła mocno powieki, gdy jej ciało poddawało się ich niepowstrzymalnej napaści. Mokro-ssące odgłosy pieprzenia wypełniły pokój. Ręka Luke`a zacisnęła się mocno na jej włosach, przyciągając jej głowę do męskiej pachwiny. Po chwili z tyłu za nią Wes chrząknął i wykrzyczał swoje wyzwolenie. - Przełknij Gracie - wymruczał Luke. - Chcę, \ebyś wszystko połknęła. Mę\czyzna jęknął i szarpnął się przy tylniej ścianie jej gardła zalewając jej usta spermą. Gracie ssała łakomie pragnąc zadowolić go jak jeszcze \adnego innego mę\czyznę. Wes delikatnie wysunął się z jej dr\ącego ciała, gdy Luke kończył w jej ustach. Wes uwolnił jej ręce, a Luke wciągnął ją w swoje ramiona. Le\ała na jego klatce piersiowej z zamkniętymi oczami za bardzo wycieńczona, aby skonstruować spójną myśl. Luke przytulił ją mocniej, wstając i ciągnąc ją z sobą.
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plgrolux.keep.pl
|